Gleb miałem wiele można powiedziec nawed że kligadziesiąt z tego chyba tylko jedna poważna moze 2.
Pierwsza jade MZ i była niewielka górka redukowałem potem do spodu az do 4 biegu i nie miałem wtedu góu na łańcuch i linke łańcuch wciągną do zebarki w silniku i koło sie zablokowało a ja wpadłem w poslizg na liczniku moze było 50km/h sie po obdzierałem i tyle.
A reszta gleb to np koło mi podjechało tylnie na błocie.
A jak nie to mi przednie kółko podjechało i gleba.
No wiele miałem takich małych glebek ale jedna poważna.
Motor nie został uszkodzony ale mysiałem odkrecic koło w miejscu glebi i sciągnac łancuch i pchac do domciu i to by było na tyle. Dzięki
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach